Usłyszałem dzisiaj w radiu wypowiedź pani senator Izabeli Kloc odnośnie sytuacji w górnictwie. Padło tam zdanie, którego nie rozumiem. Mianowicie pani senator w pewnym momencie stwierdziła, że w trosce o bezpieczeństwo energetyczne naszego państwa nie można dopuścić do upadku państwowego górnictwa, bo nawet "dotychczasowy, zdeklarowany przeciwnik węgla - George Soros - osobiście przewiduje rozwój spółek sektora węglowego w związku z estymowanym wzrostem zapotrzebowania na energię w kilkunastu najbliższych latach i koniecznością powrotu do gospodarki opartej na węglu". Nie ma tu żadnego znaczenia przynależność partyjna pani senator. Parlamentarzyści koalicji rządzącej również często objawiają swą troskę o bezpieczeństwo energetyczne naszego państwa, kiedy dyskutują o kolejnych programach naprawy państwowego górnictwa ...
Rozumiem argumenty o utracie miejsc pracy, społecznych kosztach bezrobocia, konsekwencjach dla polskiego przemysłu, możliwych zyskach jakie "przejdą nam koło nosa" jeśli tylko ceny surowców energetycznych poszybują w górę itp. ale po co w to mieszać "bezpieczeństwo energetyczne" ??? W jaki sposób potencjalny upadek państwowego górnictwa wpłynąłby na nasze bezpieczeństwo energetyczne ? Przecież nawet jeśli nie wszystkie kopalnie znalazłyby nowych właścicieli i Polska wydobywałaby mniej węgla, to oznaczałoby to tylko więcej węgla dostępnego dla przyszłych pokoleń ! Stany Zjednoczone na początku lat siedemdziesiątych, kierując się właśnie własnym bezpieczeństwem energetycznym, znacząco zmniejszyły wydobycie ropy naftowej i zakazały jej eksportu. Po to, by mieć więcej tego surowca w przyszłości !
Czy nie powinniśmy zatem, właśnie w trosce o bezpieczeństwo energetyczne, znacząco zmniejszyć wydobycie w naszych kopalniach i kupować tani węgiel od naszych wschodnich sąsiadów, oszczędzając w ten sposób własne i drenując ich zasoby naturalne ? A jeśli uważamy, że jednak, z pewnych względów, chcemy dalej posiadać państwowy sektor wydobywczy, to nie używajmy argumentu, który jest kontradyktoryjny do założonej tezy ...
